06 października 2019

Ciasto kruche z owocami, kremem i bezą


Dziś przepis na ciasto pocieszające. Bo na chandrę najlepszy jest cukier. Zwłaszcza cukier pod postacią bezy. Cukier taki ma bowiem zdolności terapeutyczne. Cukier krzepi! Matko, nie żałuj dziecku cukru! Kto dużo pracuje, musi jeść dużo cukru! Cukier wzmacnia kości, daje siłę i zdrowie! Spożywajcie cukier! Hasła te, choć kiedyś bardzo popularne, dawno straciły na aktualności. Dziś nie mamy wątpliwości, że cukier nie krzepi, nie wzmacnia i nie leczy. Wciąż jednak potrafi sprawiać przyjemność. Czasem można nie liczyć kalorii. Czasem wręcz trzeba.

Pocieszać musiałem się ja – autor bloga i autor niniejszego przepisu, fan bez wszelakich. Pocieszać musiałem się, bo czasem okoliczności wymagają pocieszenia. Pocieszyłem się skutecznie. Będąc już pocieszonym, dodam, że ciasto sprawdzi się równie dobrze w każdych innych okolicznościach.


SKŁADNIKI

CIASTO
200 g mąki pszennej
60 g cukru 
130 g masła
3 żółtka
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

200 g owoców
(maliny, jagody, jeżyny, porzeczki)

KREM
500 g serka mascarpone
2 łyżki gęstego jogurtu naturalnego
1 łyżka cukru pudru

BEZA
3 białka
170 g cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka białego octu winnego 


1. Przygotować ciasto. Do mąki dodać proszek do pieczenia i pokrojone na małe kawałki zimne masło. Składniki posiekać (lub rozdrobnić dłońmi), dodać żółtka i całość zagnieść do momentu uzyskania jednolitego ciasta. Schłodzić w lodówce (30 minut).

2. Ciasto rozwałkować na okrągły placek. Wyłożyć nim dno i boki (na wysokość ok. 4 cm) natłuszczonej tortownicy o średnicy ok. 25 cm. Piec w temperaturze 180°C przez 25-30 minut (aż ciasto się lekko zarumieni). Na ciasto równomiernie rozłożyć owoce i piec kolejne 10 minut. Wystudzić.

3. Przygotować bezę. Białka ubić na sztywną pianę. Stopniowo dodawać cukier (po jednej łyżce), nie przerywając ubijania. Po każdej porcji cukru całość dokładnie miksować. Kiedy masa będzie sztywna, gęsta i błyszcząca dodać mąkę ziemniaczaną i ocet. Ubijać przez minutę. Na papierze z masy uformować okrągły płaski placek o średnicy mniejszej o 2-3 cm od średnicy upieczonego ciasta. Bezę piec/suszyć w temperaturze 120°C przez 90 minut. Wystudzić.

4. Przygotować krem. Jogurt wymieszać z cukrem pudrem. Całość połączyć z serkiem mascarpone. Masę wyłożyć na upieczone i wystudzone ciasto. Na krem wyłożyć bezę. Posypać cukrem pudrem.




02 września 2019

Rurki z kremem

 

Rurki z kremem, czyli jedno z najprzyjemniejszych kulinarnych wspomnień z dzieciństwa. Przynajmniej dla mnie. I to do tego stopnia, że metalowe foremki do ich wypieku przywiozłem z domu rodzinnego. Pożyczyłem od mamy. Miałem oddać, gdy kupię własne. Nigdy nie oddałem... Poniższy przepis na ciasto pochodzi z tekturowego opakowania, w którym sprzedawano te foremki. Czas umieścić je na blogu, bo litery na papierze są już prawie nie do odczytania. Czas i brudne paluchy zrobiły swoje. Typ ciasta: krucho-drożdżowe zatapiane. Fantazyjne i staroświeckie jednocześnie. Zdecydowanie dla tych, którym się w kuchni nie śpieszy, czyli w zasadzie nie dla mnie :) Ale czasem robię wyjątek i przy blacie spędzam więcej niż pół godziny. Dla tego przepisu warto.


SKŁADNIKI (ok. 50 sztuk)

CIASTO
350 g mąki pszennej (2,5 szklanki)
60 g cukru pudru
2 jajka
120 g masła (roztopionego)
80 ml mleka
2 łyżki kwaśnej śmietany
50 g drożdży

KREM
1 opakowanie budyniu waniliowego (bez cukru)
1 łyżka mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
600 ml mleka
6 łyżek cukru
2 żółtka
50 g masła
ziarna z 1 laski wanilii


1. Przygotować rozczyn – drożdże, 1 łyżeczkę mąki i 1 łyżeczkę cukru pudru dokładnie wymieszać z ciepłym mlekiem. Odstawić na ok. 20 minut do wyrośnięcia. Do mąki dodać pozostałe składniki i wyrobić miękkie i elastyczne ciasto (roztopione masło dodać pod koniec wyrabiania). Z ciasta uformować kulę, oprószyć mąką, zawinąć w bawełnianą ściereczkę i zatopić w garnku z zimną wodą (woda powinna przykrywać ciasto). Pozostawić do wypłynięcia, co powinno nastąpić po ok. 1 godzinie.

2. Ciasto podzielić na 3 części. Każdą rozwałkować na prostokątny placek o grubości ok. 3 mm. Z ciasta wycinać paski o długości 25 cm i szerokości 2 cm. Paski ciasta nawinąć na posmarowane masłem metalowe foremki tak, by kolejne warstwy nachodziły na siebie w 1/3 szerokości. Nawinięte rurki ułożyć na blasze (wyłożonej papierem do pieczenia) i piec w temperaturze 200°C przez 15-20 minut. Upieczone rurki ostudzić.

3. Przygotować budyń. Żółtka wymieszać z cukrem, połączyć z 2/3 szklanki mleka. Dodać proszek budyniowy, obie mąki i dokładnie wymieszać. Pozostałe mleko zagotować z ziarnami wanilii i masłem. Do gotującego się mleka dodać rozrobiony z pozostałymi składnikami proszek budyniowy. Gotować do zgęstnienia, energicznie mieszając (ok. 1 minuty). Odstawić do ostudzenia.

4. Wystudzone rurki nadziewać kremem budyniowym. Posypać cukrem pudrem.





27 sierpnia 2019

Marzenia o lataniu – Sisley Eau d'Ikar


Jeśli zapach nazywa się Ikar, to nie sposób nie odnieść się do mitologii.

Historia ojca i syna, trapionych tęsknotą za ojczyzną. Ich prośba o opuszczenie wyspy, na której przebywają, pełniąc posługi królowi, spotyka się z odmową władcy. Zbyt wiele tajemnic zostało wyjawionych. Powierników najlepiej zatrzymać przy sobie, zwłaszcza jeśli dysponują wyjątkowymi umiejętnościami twórczymi. Pomysłowość wielkiego konstruktora (ojca) po raz kolejny daje jednak o sobie znać i wymyśla on sposób ucieczki. Z ptasich piór spojonych woskiem tworzy skrzydła, na których mają opuścić strzeżony ląd. Przed ucieczką przestrzega wszakże syna przed niebezpieczeństwem związanym ze zbyt wysokim lotem.

Wszyscy znamy tę opowieść. Wiemy też, jak się kończy. Nieostrożność prowadzi do tragedii. Realizacja marzeń poza rozsądek może być zgubna.


Zapach Sisley Eau d'Ikar to jednak inna historia. Nie mamy tu bowiem do czynienia z lotem i upadkiem. Wzbijamy się co prawda w powietrze, kierujemy ku słońcu, ale wosk, choć mocno rozgrzany słonecznym żarem, nie topi się. Będzie nam dane długo szybować. Przez wiele godzin.

Eau d'Ikar to perfumy cytrusowe, aromatyczne i drzewne. Jest to pachnidło bogate i wyjątkowo dobrze skonstruowane, zdecydowanie lepiej od skrzydeł mitycznego bohatera. Zapach rozpoczynają aromaty cytryny, gorzkiej pomarańczy i świeżo startej marchwi. Nuty te stopniowo przechodzą do ciepłego (ale niesłodkiego), kremowego i słonecznego serca. Za ten efekt (odrobinę woskowy i pudrowy) odpowiadają przede wszystkim irys i żywica mastyksowa – ta druga nuta wyjątkowo rzadko wykorzystywana jest w kompozycjach perfumeryjnych. Finalne akordy zbudowane są natomiast wokół wetiweru, ambry i ciepłego drewna sandałowego. Warto podkreślić, że w bazę, podobnie zresztą jak i we wcześniejszą fazę, wkraczamy nieśpiesznie i dyskretnie. Wszystko jest tu bowiem spójne, krągłe i doskonale skomponowane. Jestem zachwycony.




Twórca: Laurent Bruyere

Nuty zapachowe
Nuty głowy: cytryna, bergamotka, pomarańcza, nasiona marchwi
Nuty serca: żywica mastyksowa, irys, jaśmin, herbata, przyprawy, nuty zielone, trzcina
Nuty bazy: wetiwer, ambra, sandałowiec

Wszystkim nam wolno marzyć.

24 sierpnia 2019

Tarta budyniowa


Sezon na maliny i borówki jeszcze trwa. Korzystajmy póki możemy. Nie trzeba się napracować, by osiągnąć smaczny (i miły dla oka) efekt. Co więcej, poniższy przepis można modyfikować i ciasto przygotować z truskawkami (wciąż można kupić bardzo smaczne rodzime truskawki), jeżynami, porzeczkami czy jagodami. Sami wybierzcie wariant, który wam bardziej pasuje (lub stwórzcie własną wersję tej tarty). Dodam tylko, że ciasto najlepiej smakuje mocno schłodzone, dlatego przed podaniem najlepiej będzie je umieścić na kilka godzin w lodówce.


SKŁADNIKI
250 g mąki pszennej
50 g cukru pudru
1 jajko
150 g masła
2 opakowania budyniu waniliowego (bez cukru)
3 łyżki mąki pszennej
1 l mleka
200 ml wody
4 łyżki cukru
100 g malin
100 g borówek
cukier puder do dekoracji


1. Przygotować kruche ciasto. Mąkę oraz cukier puder posiekać z masłem. Dodać jajko i zagnieść ciasto. Z ciasta uformować kulę. Schładzać ją w lodówce przez 1 godzinę.

2. Przygotować budyń. Mleko zagotować. Do gotującego się mleka dodać 4 łyżki cukru oraz rozrobione w wodzie 2 opakowania budyniu waniliowego i 3 łyżki mąki pszennej. Gotować aż masa zgęstnieje.

3. Ciasto rozwałkować na okrągły placek. Wyłożyć nim formę do tarty (30-32 cm średnicy). Na ciasto wylać budyń (nie musi być przestudzony). Piec w temperaturze 180 °C przez 40 minut. Upieczone ciasto ostudzić. Schłodzić w lodówce.

4. Przed podaniem na tarcie ułożyć maliny i borówki. Całość posypać cukrem pudrem.