
SKŁADNIKI (16 sztuk)
190 g masła o temperaturze pokojowej
75 g cukru pudru
225 g mąki
1 białko
szczypta soli
1/2 laski wanilii (pominąłem)
lemon curd (ok. połowy porcji)
1. Strąk wanilii przekroić na pół i zeskrobać nasionka. Masło pokroić na drobne kawałki, włożyć do miski, rozgnieć i utrzeć do miękkości. Mieszając dodawać cukier puder, nasionka wanilii, białko i mąkę. Mieszać tylko do czasu, aż składniki się połączą. Nie wygniatać.
2. Foremki do babeczek wysmarować tłuszczem (i ewentualnie wysypać drobną bułką tartą). Każdą foremkę wypełnić ciastem do 3/4 wysokości. Piec w temperaturze 190-200 °C przez 20-25 minut, aż babeczki nabiorą złotego koloru. Pozostawić do wystudzenia.
3. Na każdą babeczkę położyć 1 łyżeczkę kremu cytrynowego.

ślicznie wyglądają, muszą być pyszne te babeczki ;)))
OdpowiedzUsuńdzięki temu lemon curdowi mają taki słoneczny wymiar!
OdpowiedzUsuńwspaniałe, kuszące ;]
ten kremik bardzo mi się podoba, muszę kiedyś go zrobić :)
OdpowiedzUsuńAle bym sobie zjadła, wyglądają pięknie!
OdpowiedzUsuńja też zawsze piekę sama, choć niby są gotowe. A z babeczkami jest trochę zabawy. Jednak jestem zdania że takie samodzielnie wykonane smakują o niebo lepiej
OdpowiedzUsuńporywam jedną! wyglądają baaaardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńKrem cytrynowy wygląda obłędnie, kolor bajeczny. Musiało być przepysznie. Muszę sobie takie zrobić bo gapię się na twoje zdjęcia już 3 minutę :)
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam. Smak tego kremu cytrynowego to zdecydowanie jeden z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuń